Życie na promocji.

Promocyjne zakupy w sieci, kupony rabatowe i zakupy grupowe, odkąd pojawiły się w naszym kraju 3 lata temu, zrewolucjonizowały nawyki Polaków w wydawaniu pieniędzy. Tego typu formy okazyjnego kupowania szybko zdobyły lojalnych zwolenników, którym trudno się oprzeć ekscytacji licytowania i wygrywania nowych aukcji, kuponów i zamówień grupowych. Będąc narodem wysoce wyspecjalizowanym w wynajdywaniu okazji, wydawałoby się, że polowanie na promocje mamy zakodowane w DNA. Czy potrafimy jednak zachować umiar czy daliśmy się ponieść promocyjnej fali?

Mamy coraz większy dostęp do ekskluzywnych produktów i ofert, na które niegdyś mogliśmy pozwolić sobie sporadycznie, albo wcale. Czy będąc kuszeni zniżkami i promocjami, jakie oferuje Internet, jesteśmy w stanie racjonalnie dysponować funduszami i oszczędzać? Okazuje się, że Polacy przejawiają wysoką kreatywność podczas zakupów. Potrafimy zmniejszać wydatki bez radykalnej zmiany stylu i standardu życia. Wciąż rosnąca Ilość blogów o oszczędzaniu, udowadnia, że zarówno “ekspertów” w dziedzinie oszczędzania, jak i chętnych do czytania ich porad nie brakuje. Po latach pustych sklepów w czasach PRL-u, wraz z pojawieniem się kapitalizmu Polaków poniosło zakupowe szaleństwo. Choć konsumpcyjna gorączka lat 90-tych dawno minęła, entuzjazm do zakupów pozostał. W porównaniu z naszymi zachodnimi sąsiadami, mieliśmy w końcu kilka dekad do nadrobienie  To pomogło Polsce stosunkowo dobrze przejść przez kryzys, napędzając wewnętrzną gospodarkę. Jako naród kupujemy świadomie, kierując się promocjami i korzystnymi ofertami. Nie oznacza to jednak, że stawiamy cenę ponad markę, kupując produkty gorszej jakości. Z chęcią wybieramy drogie oferty, bo takie dają nam poczucie, że oszczędzamy więcej. Pakiety podróżne, ekskluzywne ubrania i kosmetyki to tylko niektóre z okazji, dla których jesteśmy skłonni uszczuplić nasze portfele. Oszczędzamy jednak również na codziennych zakupach i podstawowych potrzebach, wyszukując kupony i promocje na jedzenie oraz środki czystości.

Często jednak zbyt duża ilość ofert nas przytłacza, a niekontrolowane “okazyjne” zakupy,  wpędzają nas w niepotrzebne wydatki. Polowanie na promocje i kupony staje się hobby, nawet pewnego rodzaju sportem. Wyszukiwanie ofert zaczyna być jedynie pogonią za najlepsza ceną i liczy się sama frajda znalezienia następnej oferty. Zakupy i Internet, to w końcu bardzo uzależniająca mieszanka.

Zakupy w sieci to wcale nie jest taka prosta sprawa. Mając dostęp do olbrzymiej ilości serwisów oferujących kody promocyjne i zakupy grupowe, łatwo jest się zapomnieć i zacząć kupować dla samych zniżek. I te podstawowe, i te większe, bardziej luksusowe zakupy warto zaplanować i przemyśleć. Jeśli podejdziesz do nich z głową, radość z zakupu nie skończy się gigantycznym saldem na koncie i awanturą z partnerem. Podczas zakupów warto pamiętać o paru prostych zasadach i sposobach na ochronę naszego domowego budżetu. Po pierwsze, zrób listę zakupów i skup się na produktach, które faktycznie potrzebujesz. Po drugie, ogranicz poszukiwania jedynie do działów, które Cię interesują. Po trzecie, nie działaj impulsywnie. Daj sobie czas żeby przemyśleć czy faktycznie nie obejdziesz się bez weekendu w spa za 500zl. Vouchery i zakupy grupowe są wspaniałym sposobem na kontrolę domowych finansów, lecz należy pamiętać, że istnieją żeby ograniczać nasze wydatki, a nie je napędzać.

Ten artykuł został stworzony przez Tomka Sikorę w imieniu Vouchercloud - pierwszej darmowej aplikacji mobilnej i portalu z ekskluzywnymi ofertami zniżkowymi i kuponami promocyjnymi.