Katalog Blogów Blooger

reklama

środa, 18 grudnia 2013

Parowar: jedz zdrowo i oszczędnie

Ostatnio dokonaliśmy zakupu parowaru i póki co jesteśmy nim zachwyceni .Jego największymi zaletami jest to, że można gotować posiłki piętrowo, co przede wszystkim skraca czas gotowania. Żeby np. ugotować ziemniaki, brokuł, marchewkę i jajka musiałbym gotować na czterech palnikach w czterech garnkach jednocześnie. Potrzebne by były zatem cztery źródła energii, co za tym idzie większe zużycie prądu (gazu). A tak ustawiam jedno na drugim i paruje. Zaletą jest to, że można gotować wiele produktów(od warzyw, ryb, mięso, ryż i kaszę. Ciekawostką jest też to, że w parowarze da się „piec” np. biszkopt, chociaż tego jeszcze nie próbowaliśmy.

Największą oszczędnością jest jednak oszczędność czasu wkładamy wszystko do środka nastawiamy  na odpowiedni czas i zajmujemy się czymś innym .Nic nam  się nie przypali i nie wykipi. Jedyną rzeczą jaką musimy pamiętać to, że różne produkty gotują się w innym czasie dla tego najpierw wkładamy te, które gotują się najdłużej, a później dokładamy te które wymagają krótszej obróbki.



Kolejną rzeczą jaką oszczędzamy to witaminy i składniki mineralne. Przy zwykłym gotowaniu niektóre produkty tracą do 60% witamin głównie tych grupy B oraz witaminy C), które później wylewany z wodą do zlewu. Przy parowaniu straty witamin są co najmniej o 50% mniejsze niż, przy metodzie tradycyjnej. Uzyskujemy zatem zdrowsze, bogatsze w witaminy posiłki.

Kolejną zaletą jest, że posiłki w ten sposób przyrządzone są praktycznie bez tłuszczu, Wszędzie zaleca się gotowanie na parze bez użycia soli co też wpływa, że jedzenie jest zdrowsze. Akurat do tego się nie stosuję i zawsze posolę odrobinę produkty. Nie mogę od razu przejść na, aż tak zdrową dietę, wolę przyzwyczajać organizm stopniowo, a kto wie czy, później nie zrezygnuję i z soli. Ważne jest też to, że szczególnie warzywa zachowują swoje piękne naturalne kolory, co później ładnie wygląda na talerzu.

Co ciekawe, taki sposób gotowania może sprawić, że niektóre produkty zrobią się szybciej, bo para może mieć wyższą temperaturę niż woda. Z doświadczenia wiem już, że nie dotycz to produktów sypkich (np. ryżu),Które muszą najpierw wchłonąć trochę wody aby napęczniały.
Gotowanie w parowarze pozwala nam zaoszczędzić również trochę wody. Przez godzinę parowania zużyjemy tylko 1litr wody, a żeby ugotować w kilku garnkach różne produkty potrzebowalibyśmy jest kilka razy więcej. Oczywiście ta oszczędność nie będzie miała wpływu na nasz budżet, ale dzięki temu wylejemy o te kilka litrów ścieków mniej do środowiska.

Jeżeli nie ugotujemy obiadu dużo taniej to na pewno uzyskamy zdrowsze, smaczniejsze posiłki w dużo krótszym czasie niż gotując na wodzie.

Zachęcam dozielenia się swoimi opiniami na temat tak sporządzanych potraw, czekam na ciekawe przepisy. Smacznego!

5 komentarzy:

  1. porządny zwykły garnek, wlewasz wode żeby tylko zakryć dno i też gotujesz na parze. ze 2 lata tak gotuję ziemniaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że można gotować na parze na każdym garnku,ale zaletą parowaru jest możliwość układania piętrowego,niby garnki też dają taką możliwość,ale takie garnki kosztują majątek.

      Usuń
    2. ja ma garnki za ten majątek i nigdy nawet nie próbowałem gotować sterty, każdy produkt gotuję się inaczej i takie dokładanie/wyciąganie pilnowanie odpowiedniego momentu to nie dla mnie. garnka i patelni nie mogę zgrać a co dopiero razem na jednym palniku i na różnych poziomach

      Usuń
    3. dlatego lepiej do tego używać parowaru,łatwo można dostać się do poziomu i jest przezroczysty

      Usuń
  2. zaleta to czas,i piętrowe układanie, minusem dla mnie jest ze gdy wkłada się rybę łososia to te opary z niej i lekki tłuszczyk spływa na sam dół a tego dołu nie można zanurzyć ponieważ jest kabel i bardzo wtedy ciężko jest wyczyść te tłuste dno . reszta jest w porządku, i ryz wychodzi rewelacyjny ;) a i bardzo szybko w sumie za każdym razem mam mnóstwo kamienia pod koniec gotowania .

    OdpowiedzUsuń